Kolagenowy podkład nawilżający z firmy Paese ostatnio stał się moim ulubieńcem, więc postanowiłam, że przyszedł czas na jego recenzję. Nie słyszałam o nim nigdy wcześniej, ale podczas robienia zakupów na stronie paese przykłuł on moją uwagę, a jako, że akurat potrzebowałam nowego podkładu to postanowiłam się na niego skusić.
Zaczynając od zewnętrznej strony, podkład jest w małej szklanej butelce (30 ml), która jest bardzo wygodna solidnie wykonana.
Muszę przyznać, że na początku byłam zmartwiona tym, że produkt nie posiada pompki, a na jej miejscu jest aplikator w kształcie łopatki, jednak po dłuższym stosowaniu jestem za nią naprawdę wdzięczna. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś podobnym, jednak teraz jestem z tego elementu bardzo zadowolona. Dzięki temu możemy łatwo nałożyć podkład bezpośrednio na twarz, użyć odpowiedniej ilości, a przy końcu opakowania wydobyć resztki kosmetyku. Myślę, że każdy polubi się z tym aplikatorem tak jak stało się to w moim przypadku.
Przechodząc do właściwego opisu produktu, producent mówi, że daje on średnie krycie, jednak własnego doświadczenia wiem, że można je budować i nadal będzie wyglądał dobrze. Nie pozostawia on efektu maski, nie podkreśla też suchych skórek.
Jest on przeznaczony do skóry suchej, wrażliwej oraz alergicznej. Moja zalicza się do dwóch pierwszych kategorii i mogę powiedzieć, że podkład ten nie wyrządził mi żadnej krzywdy. Nie zauważyłam zbyt mocnego nawilżenia, jednak skóra nie jest podrażniona, a to dla mnie najważniejsze. Po demakijażu cera nie wygląda też na zmęczoną, jak zdarzało się po użyciu innych produktów.
Jeśli chodzi o trwałość, jest ona naprawdę dobra. Po utrwaleniu pudrem jest on w stanie utrzymać się na twarzy cały dzień bez nierównomiernego ścierania lub przemieszczania się.
Niestety jestem trochę zawiedzona jego kolorem. Miał być to odcień porcelany, jednak jest trochę ciemniejszy ode mnie. Na szczęście nie jest to zbyt dużym problemem, gdyż po nałożeniu go na szyję i ładnym wyblendowaniu wszystko wygląda naturalnie.
Muszę też dodać, że nie należy on do najwydajniejszych produktów, zwłaszcza jeśli chcemy budować większe krycie. Używam go od ponad miesiąca i została mi około połowa.
Podsumowując, produkt sprawdził się u mnie całkiem dobrze, chociaż wcześniej nie miałam styczności z tą firmą, więc jestem pozytywnie zaskoczona. Z czystym sumieniem mogę wam go polecić, jeśli szukacie czegoś zarówno na codzień, jak i większe wyjścia.
Podsumowując, produkt sprawdził się u mnie całkiem dobrze, chociaż wcześniej nie miałam styczności z tą firmą, więc jestem pozytywnie zaskoczona. Z czystym sumieniem mogę wam go polecić, jeśli szukacie czegoś zarówno na codzień, jak i większe wyjścia.
Gdzie kupić?
Super produkt, szkoda tylko że dostępny w tak niewielu miejscach ;(
OdpowiedzUsuńprzymierzakwm.blogspot.com
Szukam właśnie jakiegoś nowego podkładu do przetestowania, może powinnam spróbować z Paese :) Jestem bardzo ciekawa ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, vthetoria.blogspot.com
Ja znalazłam podkład z Eveline bodajże i testuję teraz :D
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Ciekawa jestem jak by się sprawdził na mojej twarzy, szkoda, ze na ekobiecej już niedostępny :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
EGZEMPLARZ,MÓJ BLOG
Nigdy go nie widziałam, nie podoba mi się aplikator ;/
OdpowiedzUsuńAGNIESZKAA-ES.BLOGSPOT.COM
Coś myślę, że odcień byłby dla mnie wprost idealny :) Aktualnie mam z Lirene.
OdpowiedzUsuń❄ Diamentowe myśli - klik ❄
Podkład nie dla mnie bo mam zupełnie inną cerę :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja!
>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
Great blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://shizasblog.blogspot.com/
Would you like to follow each other on Gfc???Please follow my blog ll follow back.
efekt wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Nigdy w życiu takiego podkładu nie widziałam ;o zaskoczyłaś mnie ;) obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://stegofashion.blogspot.com
Jestem ciekawa jak sprawowałby sie na mojej cerze :)
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Ja podkładów mam całą masę ale jeśli mi się skończy na pewno będę pamiętała o tobie ;* Widzę ,że zaczynasz powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny masz blog - zostaje na dłużej
Obserwuje- Czekam na kolejne posty !!!
Zapraszam do mnie -klik
♥
Nie używałam tego podkładu, ale może kiedyś się skuszę na niego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Nie używałam tego podkładu, może kiedyś go wypróbuję jednak mam swojego faworyta w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
ten podkald jest super!! <3
OdpowiedzUsuńświetny podkład, szkoda że nie używamy hehe:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)
Może gdy mój podkład się skonczy,kupie ten :D
OdpowiedzUsuńtreamicii.blogspot.com
Muszę go wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńZyciedlapasji.blogspot.com 💕
Wygląda ciekawie, ale skoro nie nadaje się do cery tłustej to raczej w niego nie zainwestuję :)
OdpowiedzUsuńVLEKSVNDRV
Wow, wydaje się super! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki za odwiedziny! :)
Mój blog-klik
Szkoda, że tak słabo dostępny,bo bym wyprobowala.
OdpowiedzUsuńMój blog♡
Naprawdę ciekawy aplikator :) Mam cerę suchą więc idealnie by się nadał :)
OdpowiedzUsuńzwyczajnaminika.blogspot.com
Wygląda interesująco, jednakże rzadko używam podkładów hah
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)
Wydaje się fajny!
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
theluckyooone
Idealnie by pasował do mojej cery.
OdpowiedzUsuńMój Blog
Nie słyszałam nigdy o tym podkładzie. Może to dlatego, że żadnego nie używam :D
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Wow!! świetny podkład ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Szukam właśnie nowego podkładu, a ten wydaje sie być fajny :) thecloudybrunette.blogspot.com
OdpowiedzUsuńjakoś nigdy nie przepadałam, za tą firmą :)
OdpowiedzUsuńby-klaudiaa.blogspot.com
Ten aplikator to naprawdę świetna sprawa ;) Ja używam Wake me up i jestem z niego naprawdę zadowolona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
MADEMOISELLE BLOG
Mi się on niestety nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńwww.mybloggingtravel.pl